piątek, 20 września 2013

Simon's cat - zamówienie specjalne !

"Zamówienie specjalne" ? Przecież nic w tym specjalnego... Jego specjalność polega na tym, że zamówienie to zostało złożone przez... mojego męża :)
Oboje uwielbiamy ową postać. I kiedy ostatnio oglądaliśmy nowy filmik tego "kociego serialu", wspomniałam, że posiadam wykrój na tego kota i może kiedyś go zrobię. Jednak mąż nie odpuścił, tegoż wspomnienia :D Od razu podłapałam temat, drążąc go "nieco" ;)
"To ja chcę tego kota ! Zrób mi takiego ! Do samochodu - na przyssawkach !" Radość i euforia - bezcenna ! :) Później jak dziecko dopytywał kiedy będzie gotowy :) I czy zdążę go zrobić do czasu jego powrotu z delegacji :)
W końcu każdy jest dzieckiem ! A mężczyźni chyba tym bardziej ! :) Tylko zabawki są nieco inne... Chociaż jak widać i pluszak jest w stanie wywołać tyyyyyleeee radości, nawet jak jeszcze jest w planach :)
Aż nie mogę się doczekać tej radości, kiedy wręczę kota do rąk własnych przyszłego właściciela :)

Nasze auto już posiada pewien gadżet z tym bohaterem :)


Teraz dodatkowo pojawi się na szybie bardziej trójwymiarowy pasażer ;)











Mam nadzieję, że TEN kot nie będzie zapewniał takich "atrakcji" jak tu : Window Pain - Simon's cat ;)

Kot jest wykonany z poliestrowego materiału, wypełniony antyalergiczną kulką silikonową. Pyszczek i oczy wyszyte są ręcznie. Ma ok. 24 cm.

środa, 18 września 2013

Zuzia ma swoją kocicę ! :)

Długo myślałam co byłoby idealne dla Zuzi... :) Lalka... - nie ? Miś... - nie ? Decyzja w końcu zapadła - oczywiście KOT :) Tylko jeszcze pozostał problem jaki, ale też został w końcu rozwiązany :)

Kocica powstawała etapami - przez jakiś czas była "goła" i czekała na swoją sukienkę :)

Już jest gotowa ! I czeka tylko na Zuzannę :)

Oczywiście nie mogło zabraknąć moich ulubionych grochów ! :D




Kotka Zuzia swoją sukienkę ma oczywiście w grochy ! Ona też je uwielbia ! ;) Na sukience zażyczyła sobie imię "Zuzia", żeby nie było wątpliwości, że powstała specjalnie z myślą o niej !
Kocica bardzo lubi się stroić ;) Dlatego wręcz MUSIAŁA mieć kokardkę na głowie ! :)
Kokardka czerwona w groszki wydawała się być idealnym dodatkiem do sukienki ! :)












Kotka wraz z literkami już czekają na Pannę Zuzannę :)



Kotka wykonana jest z mięciutkiej flaneli, wypełniona antyalergicznym puchem - kulką silikonową. Jest dość wysoką, długonogą kotką - ma ok. 34 cm wzrostu :) Rączki i nóżki ma ruchome, dzięki temu może stać, siedzieć, ale też pomachać na przywitanie ;) Pyszczek ma wyszywany ręcznie, podobnie jak imię na sukience :)

Kwiaty we włosach... :)

Ostatnio zostaliśmy z mężem zaproszeni na małe spotkanie towarzyskie ;)
Okazja była wcale niemała - mianowicie połączenie urodzin gospodarzy wraz z awansem gospodyni :) 

Jako dodatek do prezentu, tzw. głównego ;) dla gospodyni... Postanowiłam jeszcze zrobić mały drobiazg - gumkę do włosów :)

Kolor dość neutralny, ponieważ przyszła właścicielka lubi zmieniać kolor włosów ;)



piątek, 13 września 2013

Panna Misia

Panna Misia powstała z myślą o Nicole.
Jest to skromna dziewczynka. Nie lubi bardzo rzucać się w oczy, chociaż ładnie wyglądać lubi ;)

Stąd sukieneczkę ma w kwiatki, na dodatek ozdobioną kokardką.
Na kieszonce wyszyte ma imię przyszłej właścicielki ;) Zamawiająca zażyczyła sobie również uwiecznić datę narodzin Nicole, żeby wiadomo było, że to specjalnie dla niej ta Misia ;)





wtorek, 3 września 2013

Powiew Orientu ;)

Zajadając turecką chałwę myślałam nad projektem literek dla chłopca, który ma pochodzenie tureckie. Jego Tatuś pochodzi z Turcji, a Mamusia to nasza krajanka :)
A z racji tego, że pozostawiono mi pewną dowolność, mogłam sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa ;)
Bardzo lubię Turcję, dlatego ten projekt sprawił mi dużo przyjemności i wywołał u miłe wspomnienia z nie jednej podróży do tego kraju :)

Pierwsza podstawowa sprawa - kolor ! Nie bez przyczyny z Turcją kojarzy mi się, lubiany przeze mnie, turkus :) A dodatkowo literki miały być przecież dla chłopca, dlatego odcień turkusu pasował idealnie :)

Kolor wstążeczki też nie był przypadkowy... Połączenie tych dwóch kolorów jest dość często spotykane na tureckich tkaninach czy ceramice, a dodatkowo kojarzy się z flagą turecką ;) No i dodaje charakterku :) A charakterek to Turcy maaają.... :D Dlatego Yasinowe literki też musiały mieć ! :) Bo i zapewne sam Yasin odrobinę tureckiego temperament już "dostał" od Tatusia w genach :)

Tymczasem... to nie kolory były najważniejszym elementem oddającym klimat Turcji. Było nim Oko Proroka ! A nawet cztery oka !

W sesji pomógł pamiątkowy, niezbyt wysoki pan - Mevlevilik, czyli Wirujący Derwisz.


Jednak, żeby tak całkiem nie zdominować literek Turcją... :D Pozostałe są całkiem "normalne" ;)
Chociaż... coby nudno nie było, "en" dla hecy postanowiło, że stać na baczność nie będzie ! Też chce się czymś wyróżniać - tak jak "igrek" ! ;) Skoro wyjątkowy "igrek" stoi na początku, to końcowe "en", również wyjątkowo chciało "zamknąć" imię ! :)











Literki są oczywiście dla Yasina, ale jego mama mówi, że można też "po naszemu" mówić "Jasiek" :)

Do literkowego woreczka trafił także wcześniej wykonany Dżirafff :) Zanim jednak wskoczył do woreczka, postanowił zawitać także na sesję z Wirującym Derwiszem - taka okazja może się już nie powtórzyć ! :)







Także Mama Yasina otrzymała w prezencie pewien drobiazg. Więcej o nim tutaj.

Literki wykonane są z mięciutkiej flaneli. Wypełnione antyalergicznym puchem - kulką silikonową. Oko proroka wyszywane jest ręcznie. Literki są wielkości ok. 12-15cm.

Tym razem... Dżirafff :)

Tym razem powstał Dżirafff, kuzyn Dżiraffy :)
Zamówiła go Mama Yasina, dla którego powstały również literki :)


Zaprezentował się w swoim prawie naturalnym środowisku ;)
(Jak wiemy... prawie - robi wielką różnicę :D)




Dżiraff jest bardzo podobny do swojej kuzynki, jak to bywa w rodzinie, ale nie jest identyczny ! :)
W końcu... jak w Madagaskarze 2 - Marty jest tylko jeden, nawet wśród setek innych zebr ;) Marty'ego zawsze można rozpoznać, że jest czarny w białe pasy, a nie tak jak inne zebry białe w czarne pasy... ;)
Tyle, że Dżirafff postanowił wyróżniać się jeszcze bardziej wśród swojej rodziny ;)

Postawił na oryginalną grzywę !
Z pewnością będzie mile widziana do ciamkania przez Yasina :)

 

Podobnie jak Dżiraffa - ma znamię na pośladku ;)
Tym razem jednak przybrało ono inny kolor.  
















Dżirafff wykonany jest w całości ręcznie z wysokiej jakości filcu. Wypełniony antyalergicznym puchem - kulką silikonową. Dżirafff jest wielkości ok. 19cm.I oczywiście, podobnie jak Dżiraffa - jest grzechotką ;)

Kokardowy zawrót głowy ;)

Kakardowy zawrót głowy, czyli gumka do włosów :)

Gumka powstała jako upominek dla Mamy Yasina, która zamówiła dla swojego synka Dżirafffa, a także literki :)

W zaprezentowaniu gumeczki pomógł cierpliwy model - Miś :)





























Kokarda wykonana jest z filcu, przymocowana do tradycyjnej gumki do włosów. Ma ok 5cm x 3cm.